środa, 23 stycznia 2013

„Młodzi” i „starzy” – przedstaw różne sposoby pokazywania pokoleniowych konfliktów w literaturze. [3]

Cudzoziemka   Marii Kuncewiczowej  

Literatura podmiotu:  części 1 – 4   
1. Mickiewicz Adam, Dziady cz. III, 
2. Mickiewicz Adam, Romantyczność,
3. Kuncewiczowa Maria, Cudzoziemka,
4. Salinger Jerome David, Buszujący w zbożu.

3.  Maria Kuncewiczowa – Cudzoziemka

Zupełnie inny rodzaj pokoleniowego konfliktu opisuje Maria Kuncewiczowa w powieści  Cudzoziemka, koncentrując uwagę na relacjach między matką i dziećmi. 

Zanim przejdziemy do analizy tych relacji, przybliżmy sylwetkę głównej bohaterki utworu i zobaczmy, co doprowadziło do dręczenia dzieci i męża.

Róża Żabczyńska to niezwykle ambitna, niespełniona pianistka, którą we wczesnej młodości zdradził ukochany Michał, z czym nigdy się nie pogodziła. 

Z powodu tejże zdrady, niezrealizowanych marzeń o sławie i bardzo trudnego charakteru do granic psychicznej wytrzymałości (w sensie dosłownym) uprzykrza dzieciom życie.

Zaznaczmy!

Dręczenie Władysława i Marty to nie jest jednorazowy incydent, ponieważ egocentryczna i neurotyczna matka nieustannie  znęca się nad nimi. Hermetycznie zamkniętym światem Róży jest muzyka, a kiedy wyłoni się ze swojej „świątyni”, jest po prostu nieprzewidywalna, ponieważ jej nastrój za sprawą błahostki lub bez powodu gwałtownie się zmienia.

Dodajmy, że matka jest nie tylko chimeryczna i kapryśna, lecz także złośliwa, nieprzystępna, a sformułowane przez nią słowa krytyki ranią mocniej od uderzenia, bo nie sposób ich przeboleć i zapomnieć.

Ojciec chciałby zapewnić dzieciom w domu spokój i poczucie bezpieczeństwa, ale właśnie dlatego Różą zrobi wszystko, żeby zniszczyć starania Adama i ośmieszyć go w oczach dzieci. Jakąś niezrozumiałą, okrutną satysfakcję sprawia jej upokarzanie i wyszydzanie ich wszystkich poczynań.

Marta została poczęta w wyniku małżeńskiego gwałtu, toteż matka po prostu jej nienawidziła. Z czasem okazało się, że ma piękny głos, więc Róża niejako podkradła dziecko ojcu i uczyniła to w perfidny sposób. Świadomie doprowadziła bowiem do zerwania uczuciowo-emocjonalnej więzi pomiędzy ojcem a córką i uczyniła to, ponieważ była zazdrosna, zachłanna i zaborcza.

Róża często wychodziła z Władysławem na koncerty, bo mogła wówczas cieszyć się swoją wykwintną elegancją. 

W odniesieniu do związanych z jej synem kobiet była lekceważąca i wyniosła, co doprowadziło do zerwania jego zaręczyn, a kiedy się ożenił, ciągłe uwagi teściowej wpędziły żonę Władysława w depresję.

Róża Żabczyńska dwukrotnie pomyślała o zamordowaniu dzieci. Gdy Władysław był w maturalnej klasie, skradała się do niego z pistoletem, bo poświęcał czas nauce, a nie zajmował się ukojeniem jej smutku; natomiast znienawidzoną Martę zamierzała uśmiercić ostrym, palmowym liściem.

Bunt dzieci wobec rozchwianej emocjonalnie matki polega na lęku i na próbie unikania zadrażnień. Wychowane w ciągłym stresie poddały się jej terrorowi i jako dorośli ludzie mieli świadomość, jak wielką matka wyrządziła im krzywdę.
cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz