Powracająca fala Bolesława Prusa
Literatura podmiotu: części 1 – 41. Konopnicka Maria, Dym,
2. Prus Bolesław, Powracająca fala,
3. Żeromski Stefan, Ludzie bezdomni,
4. Żeromski Stefan, Siłaczka.
Główni
bohaterowie Powracającej
fali Bolesława Prusa to
właściciel fabryki – Gotlieb Adler oraz pracujący u niego robotnik Kazimierz
Gosławski.
Ten
ostatni był nie tylko bardzo dobrym fachowcem, lecz także ambitnym, pragnącym
społecznego awansu człowiekiem.
Zamierzał
w przyszłości otworzyć własny warsztat, pracował ponad siły i odkładał na ten
cel pieniądze.
Podobnie
jak Marcyś spędzał w fabryce całe dnie, nierzadko przebywał w niej do północy i
był skrajnie wyczerpany. Maszyna urwała
Gosławskiemu rękę, gdy stracił świadomość i myślał, że znajduje się w bezpiecznym miejscu.
W fabryce nie było ani lekarza, ani felczera, więc nikt nie udzielił poszkodowanemu pomocy i z powodu upływu krwi zmarł następnego dnia.
Gotlieb
Adler zarządził oszczędności w fabryce, kiedy zapłacił fortunę, spłacając długi
swojego syna Ferdynanda. Fabrykant nie interesował się losem robotników z dwóch
powodów. Po pierwsze sam zdobył majątek ciężką pracą, a po drugie usiłował,
obniżając płace robotnikom, odzyskać wydane przez syna utracjusza pieniądze.
Adler
krzywdził robotników, wyzyskiwał ich i miał świadomość, że nikt mu się nie
sprzeciwi, bo chętnych do pracy nawet w najgorszych warunkach było bardzo dużo.
W drugiej połowie XIX wieku miarą wartości człowieka miało być jego podejście
do pracy, ale zgodnie z duchem epoki powinien spełniać utylitarne funkcje wobec
społeczeństwa.
Tymczasem
na podstawie Dymu Marii Konopnickiej oraz Powracającej fali Bolesława Prusa stwierdzamy, że robotnicy byli traktowani
w nieludzki sposób, a wykonywana przez nich mozolna praca doprowadziła do
utraty życia.
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz