środa, 12 grudnia 2012

Wieś i chłopi w dziełach twórców Młodej Polski. [2]

Chłopi – Władysława Stanisława Reymonta

Literatura podmiotu:   części 1 – 4  
1. Kasprowicz Jan, Z chałupy, sonet I, XV, XXXIX,
2. Reymont Władysław Stanisław, Chłopi, t. 1,
3. Wyspiański Stanisław, Wesele,
4. Żeromski Stefan, Rozdziobią nas kruki, wrony..., Zmierzch.

2.  Władysław Stanisław Reymont – Chłopi

Władysław Stanisław Reymont w powieści zatytułowanej Chłopi  przedstawia realistyczno-naturalistyczny obraz wsi. 

Napisany z dużym rozmachem i z wielką znajomością tematu utwór może być odczytany jako wieloaspektowa, niezwykle ciekawa, wiernie odtworzona panorama życia wsi Lipce i jej mieszkańców. Chociaż miejscowość niełatwo usytuować na mapie, a czas wydarzeń nie został do końca sprecyzowany, to jednak bohaterowie i ich problemy są wiarygodne i prawdziwe. 

Autor zatroszczył się również o to, żeby wykreowany przez niego świat ludzi współgrał z naturą i przybliżał czytelnikowi codzienność oraz zwyczaje i obrzędy związane ze świętami.

Dzień powszedni chłopów to ciężka praca, której rodzaj wyznaczają pory roku. Gdy jesienią rozpoczyna się akcja powieści, mieszkańcy Lipiec zbierają plony i sieją oziminy. 

Tę znojną pracę muszą wykonywać nawet wówczas, kiedy jest zimno i pada deszcz. Posługują się przy tym prostymi narzędziami i dają wyraz poczuciu wspólnoty, pracując w gromadzie i nierzadko łagodząc wysiłek ploteczkami.  Wieści z dalekiego świata przynosi (należąca do najbiedniejszych mieszkańców wsi) Agata. Czytelnik od razu dowiaduje się, że najbogatszym gospodarzem Lipiec jest Maciej Boryna; wdowiec, który zamierza ożenić się z Jagną – młodą, piękną dziewczyną, co doprowadzi do konfliktu ojca z Antkiem, który będzie żądał części spadku, czyli ziemi.

Dla chłopa posiadanie ziemi jest wyznacznikiem jego społecznej pozycji i autorytetu. To ona nadaje życiu mieszkańców wsi określony rytm, ponieważ przyrodniczy kalendarz polowych prac jest niezmienny i odbywa się w odwiecznym porządku, wprowadzając ład i harmonię w świecie.

Każda pora roku w nienaruszalny sposób łączy się z określonymi czynnościami: wiosna – sianie, lato – żniwa, jesień – zbieranie plonów, zima – walka o przetrwanie szczególnie na przednówku, gdy kończą się zgromadzone dobra, a nowych jeszcze nie ma.

Według Władysława Stanisława Reymonta obok przyrody o trybie życia chłopów decyduje także liturgiczny kalendarz z jego bogactwem świąt i towarzyszących im jarmarków, obrzędów, zabaw, czy nawet odpowiednich potraw. W Lipcach rządzi niepisana zasada, która zamożnym gospodarzom automatycznie niemalże przyznaje prawo do szacunku i uznania, a biedotę (służba, komornicy) zmusza do pokory i posłuszeństwa.

W świecie trwałych wartości, w którym ściśle przestrzega się przyrodniczej i liturgicznej harmonii ludzie muszą wyróżniać się nieprzeciętnymi cechami, a najważniejszą z nich jest pracowitość. Mieszkańcy Lipiec są krzepcy, zaradni, gospodarni, twardzi, ale też skłonni do zabaw i rozrywek.

Bezwzględnie przestrzegają etycznych zasad, piętnując zachowania niezgodne z kodeksem moralnym. Prawda, ład, harmonia, porządek, niezmienne trwanie zostały wpisane w życie chłopów na koniec rozbawionych i roztańczonych z okazji wesela Macieja Boryny z Jagną Dominikówną.
cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz